Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Polska. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 18 września 2025

Wieża Katedry w Przemyślu

Wieża Katedry w Przemyślu

Wieża Katedry w Przemyślu jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów panoramy miasta i ważnym zabytkiem architektury sakralnej Podkarpacia. Należy do zespołu archikatedry pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela, który stanowi centrum dawnej kapituły i jest świadectwem długiej, wielowiekowej historii diecezji przemyskiej.

Historia wieży

Obecna wieża pochodzi z przełomu XVI i XVII wieku, choć jej pierwotny zalążek mógł istnieć już w średniowieczu. Została wzniesiona w stylu późnorenesansowym i wielokrotnie przebudowywana w kolejnych stuleciach. Po pożarze miasta w XVII wieku wymagała gruntownej renowacji, a w XVIII wieku otrzymała charakterystyczny hełm w kształcie barokowej kopuły z latarnią. Wysokość wieży wynosi ok. 71 metrów, co czyni ją jednym z najwyższych obiektów sakralnych w regionie.

Architektura i funkcje

Wieża jest masywna i dominująca, zbudowana na planie kwadratu, w dolnych partiach z kamienia, wyżej z cegły. Posiada cztery kondygnacje, zwężające się ku górze, oraz barokowy hełm zwieńczony krzyżem. Na elewacjach można dostrzec dekoracyjne gzymsy i pilastry. Na wieży umieszczono zegar, który od wieków odmierzał czas mieszkańcom miasta.

W jej wnętrzu znajduje się klatka schodowa prowadząca na taras widokowy, z którego rozpościera się panorama Przemyśla, doliny Sanu oraz okolicznych wzgórz. Dawniej pełniła również funkcje obronne – w czasach zagrożeń była punktem obserwacyjnym.

Dzwony i mechanizm zegara

Wieża była miejscem zawieszenia dzwonów katedralnych. Jeden z najstarszych, „Maria”, odlany został w XVII wieku i do dziś jest częścią zespołu dzwonów. Mechanizm zegarowy także należy do zabytków – działał ręcznie nakręcany przez wieki, dopiero w XX wieku został zmodernizowany.

Symbol miasta

Dziś wieża jest jednym z głównych punktów turystycznych Przemyśla. Jej sylwetka jest widoczna z wielu kilometrów, a wejście na taras to obowiązkowa atrakcja. Zabytek ten jest również ważnym elementem tożsamości lokalnej, symbolem ciągłości historii i roli Kościoła w życiu regionu.












czwartek, 4 września 2025

Palmiarnia w Łodzi

Palmiarnia w Łodzi

Palmiarnia w Łodzi znajduje się w Parku Źródliska, jednym z najstarszych parków miejskich w mieście.

Park Źródliska leży w centralno-wschodniej części miasta, niedaleko ulicy Piotrkowskiej i osiedla Księży Młyn, słynnego z zabytkowej zabudowy fabrykanckiej. To doskonałe miejsce na spacer połączony ze zwiedzaniem Palmiarni.


Historia łódzkiej palmiarni

Pierwsze szklarnie, które dały początek obecnej palmiarni, powstały jeszcze w czasach przemysłowej świetności Łodzi. Bogaci fabrykanci sprowadzali do swoich rezydencji egzotyczne rośliny jako symbol statusu i luksusu. Zbiory, które dziś możemy oglądać, pochodzą w dużej części z prywatnych oranżerii łódzkich przemysłowców.


Największa atrakcja – palmy daktylowe mają ponad 150 lat!

Najstarsze palmy w łódzkiej Palmiarni mają około 150 lat i pochodzą z kolekcji rodziny Heinzlów – jednych z najbogatszych fabrykantów Łodzi. Rosły pierwotnie w oranżerii przy ich willi, a po wojnie trafiły do palmiarni.


Nowoczesny budynek z elementami zabytkowymi

Obecna konstrukcja Palmiarni (w Parku Źródliska) została otwarta w 2003 roku i jest połączeniem nowoczesnej architektury ze szkła i metalu z zabytkowymi elementami dawnych szklarni.


Ponad 4,5 tysiąca roślin

W Palmiarni znajduje się około 4,5 tys. roślin z różnych stref klimatycznych – od tropikalnych po subtropikalne. Wśród nich są bananowce, kakaowce, figowce, cytrusy, orchidee i wiele innych egzotycznych gatunków.

Trzy pawilony – trzy klimaty

Palmiarnia podzielona jest na trzy główne pawilony, które prezentują roślinność różnych stref: tropikalnej, subtropikalnej oraz suchych obszarów pustynnych i półpustynnych.


Egzotyczne owoce i przyprawy

Można tu zobaczyć, jak naprawdę wyglądają rośliny dające produkty znane z kuchni: kakaowiec z owocami, z których powstaje czekolada, wanilia, pieprz czarny, bananowce, a nawet drzewo chlebowe.










czwartek, 7 sierpnia 2025

Wawel nocą - legendy wawelskiego wzgórza

Wawel nocą - legendy wawelskiego wzgórza

Jak Wawel to i Smok Wawelski, ale z zamkowym wzgórzem związanych jest o wiele więcej legend niż ta o ziejącej ogniem bestii i szewczyku Dratewce.

Klątwa Jagiellończyka

W 1973 roku, podczas prac konserwacyjnych na Wawelu, otwarto po raz pierwszy od pięciu wieków kryptę Kazimierza Jagiellończyka. Pierwsze przewiercenie miało miejsce 13 kwietnia, a uroczyste otwarcie komory nastąpiło 19 maja. 

W ciągu dekady po tym wydarzeniu zmarło aż 15 osób, które miały najbliższy kontakt z grobem — w pełni zdrowych, w średnim wieku, nagle i niespodziewanie — głównie na skutek zawałów lub wylewów.

Choć wielu wiązało to z „klątwą” króla, badacze później odkryli, że w szczątkach i wyposażeniu grobu znajdowały się dawne bakterie i grzyby, w tym kropidlak żółty (Aspergillus flavus), produkujący silnie toksyczne aflatoksyny. Oficjalne wyjaśnienie wskazuje więc raczej na biologiczne przyczyny niż siły nadprzyrodzone — klątwa zyskuje jednak mroczny, fascynujący pierwiastek legendarny.

Kłótnia o parmezan – Bona przeciw Elżbiecie Habsburżance

Kłótnia o ser parmezan przeszła do legendy jako symbol konfliktu między królową Boną Sforzą a jej synową, Elżbietą Habsburżanką. Elżbieta zapragnęła parmezanu z włoskiej spiżarni matki króla — Bony. Każda z nich miałą osobną kuchnię i osobnego kucharza. Kucharz Bony bez zgody królowej wydał ser kucharzowi Habsburżanki, za co Bona rozpętała awanturę i zakazała dalszego korzystania ze swoich zapasów, a nawet ukarała osoby zaangażowane w sprawę.

Konflikt ten był nie tylko kulinarny, ale i polityczny — reakcja Bony miała osłabić wpływy Elżbiety na dworze i pokazać swoją dominację jako matki monarchy. Źródła opisują to jako „karczemną awanturę na dworze”


Kości nad wejściem do katedry

Przed wejściem do Katedry Wawelskiej, nad drzwiami portalu od strony zachodniej (czyli od Wieży Zygmuntowskiej), zawieszone są duże, ciemne kości — prawdziwe szczątki zwierząt, które od wieków budzą ciekawość i liczne legendy.


Kości te należą prawdopodobnie do mamuta, nosorożca włochatego lub wielkiego wymarłego wieloryba – ich dokładne pochodzenie pozostaje nie do końca jasne. Znalezione zostały zapewne w średniowieczu w okolicach Krakowa i trafiły na Wawel jako coś niezwykłego, tajemniczego i niemal „boskiego”. Od wieków wiszą przy katedrze, przykuwając wzrok pielgrzymów i turystów.


Z kośćmi wiąże się znana krakowska legenda:

Dopóki kości wiszą przy katedrze, dopóty będzie istniał Kraków.

Zawieszanie „kości potworów” w miejscach kultu było popularne w średniowiecznej Europie – uważano je za szczątki smoków, olbrzymów lub mitycznych bestii. W przypadku Krakowa, gdzie żywa była legenda o Smoku Wawelskim, kości interpretowano właśnie jako jego szczątki. Dlatego też często łączono je symbolicznie z tym mitem.

W rzeczywistości pochodzą z plejstocenu (epoka lodowcowa) i zostały znalezione prawdopodobnie w rejonie Małopolski, gdzie faktycznie natrafiano na kości prehistorycznych zwierząt w żwirowniach i jaskiniach.


Czakram na Wawelu

Według ezoterycznych teorii, na Wawelu znajduje się jeden z siedmiu „czakramów ziemi” – punktów skupiających pozytywną energię duchową, porównywalnych do tych w indyjskim Waranasi czy japońskiej Fuji. Czakram rzekomo znajduje się w jednej ze ścian zamku w okolicach kaplicy św. Gereona. Zwolennicy tej teorii wierzą, że miejsce to promieniuje pozytywną energią, leczy i wycisza. Kościół katolicki dystansuje się od tych wierzeń, a sam czakram nie jest oficjalnie zaznaczony ani udostępniony turystom.




Nietoperze na Wawelu

W Baszcie Sandomierskiej, która ma wiele zamkniętych, chłodnych przestrzeni i szczelin architektonicznych (mury średniowieczne, piwnice, górne kondygnacje z nieszczelnym ociepleniem) żyją nietoperze. Nocą w okolicach baszty można bez trudu wypatrzyć ich sporo. Najwięcej lata ich między basztą a Bramą Bernardyńską.


Szkielety dzieci

Na dziedzińcu zewnętrznym Zamku Królewskiego na Wawelu w maju 2025 roku odkryto trzy dziecięce pochówki oraz fragment broni. Odkrycia dokonano w miejscu, gdzie dawniej znajdował się kościół św. Jerzego. Szczątki dzieci, w tym jedno w wieku około 7 lat i drugie młodsze, zostaną poddane szczegółowym analizom antropologicznym. Odkryta broń, wstępnie zidentyfikowana jako kord, może pochodzić z XVII wieku.






poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Kaplica Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim

 Kaplica Trójcy Świętej na Zamku Lubelskim

Kaplica Trójcy Świętej została zbudowana w stylu gotyckim za czasów króla Kazimierza Wielkiego (XIV w.), ale jej wnętrze pokrywają freski bizantyjsko-ruskie, wykonane na polecenie króla Władysława Jagiełły w 1418 roku. To unikalne połączenie dwóch tradycji artystycznych: zachodniego gotyku i wschodniego malarstwa cerkiewnego.

Malarz z Rusi

Freski wykonał zespół malarzy kierowany przez mistrza Andrieja, artystę wywodzącego się z ziem ruskich (prawdopodobnie z Rusi Halickiej). Zachowały się inskrypcje w języku cerkiewnosłowiańskim, w tym podpis artysty.


Król Jagiełło i jego modlitwa

Freski ukazują również samego króla Władysława Jagiełłę, klęczącego w modlitewnej pozie. To rzadki przypadek realistycznego wizerunku monarchy w sztuce średniowiecznej. Król często modlił się w tej kaplicy, zwłaszcza w czasie sejmu walnego w 1421 roku.

Freski „odkryte” po wiekach

Choć kaplica przetrwała wieki, freski przez długi czas pozostawały zasłonięte warstwą tynku. Odsłonięto je dopiero w XIX wieku – przez przypadek, podczas remontów. Prace konserwatorskie ujawniły niezwykłe bogactwo kolorów i detali.

Zamek był więzieniem

Po rozbiorach kaplica została zamieniona w… magazyn więzienny. Zamek Lubelski funkcjonował jako więzienie carskie, a potem także niemieckie i komunistyczne. Mimo to kaplica cudem uniknęła zniszczenia.


Jeden z najważniejszych zabytków Europy

Kaplica Trójcy Świętej zaliczana jest do najważniejszych zabytków średniowiecznego malarstwa ściennego w Europie. Znajduje się na trasie turystycznej Szlaku Jagiellońskiego, łączącego Wilno, Lublin i Kraków.

Trójca Święta – wizerunek tajemniczy

Scena Trójcy Świętej, od której pochodzi nazwa kaplicy, została przedstawiona w tradycji prawosławnej jako tzw. "gościnność Abrahama" – aniołowie przy stole symbolizują Boga w trzech osobach. To motyw znany ze słynnej ikony Andrieja Rublowa.


Astronomiczna symbolika

Freski ukazują nie tylko sceny biblijne, ale też postacie filozofów antycznych i znaki zodiaku. W kaplicy można odnaleźć symboliczne przedstawienia cyklu życia, czasu i kosmosu, co jest niezwykle rzadkie w sztuce sakralnej tego okresu.

Świadek Unii Lubelskiej

Kaplica była miejscem modlitw uczestników Unii Lubelskiej z 1569 roku, która połączyła Koronę i Wielkie Księstwo Litewskie. W tym okresie zamek był ważnym centrum życia politycznego Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

Pieczołowita konserwacja

Kaplica była poddawana wieloletnim pracom konserwatorskim, zwłaszcza w XX i XXI wieku. Przywrócono pierwotne barwy, naprawiono pęknięcia i odtworzono niektóre zniszczone detale fresków – z zachowaniem oryginalnych technik.









Polecany post

Twierdza Nysa - coroczna rekonstrukcja bitwy

Twierdza Nysa - coroczna rekonstrukcja bitwy Rekonstrukcja bitwy o Twierdzę Nyską to coroczne widowisko historyczne odbywające się w Nysie ...