Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katowice. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Katowice. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 stycznia 2019

Nikiszowiec

Nikiszowiec - zbudowane w latach 1908-1918 osiedle górnicze dla pracowników kopalni "Giesche". Teraz należy do miejsc,które koniecznie trzeba zobaczyć odwiedzając Katowice. A jeszcze nie tak dawno omijano to miejsce szerokim łukiem. Na szczęście doceniono urok tych ceglanych kamienic :) 
Na Nikiszu otwarto odzoał MUzeum Historii Katowic, gdzie można zobaczyć jak żyło się tutaj na początku XX wieku i jak działały takie miejsca jak pralnie publiczne, czy wspólne piekarnie.







czwartek, 26 maja 2016

Nowe Muzeum Śląskie

Nowe Muzeum Śląskie

Nowe Muzeum Śląskie było dla mnie dużym, baaardzo pozytywnym zaskoczeniem. To że z zewnątrz wygląda świetnie to jedno, ale obawiałam się, że ekspozycja będzie co najmniej nudna. Jednak NIE! Wspaniale pokazana historia Śląska zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Przygotowano też trochę zabaw i zagadek dla dzieci, dzięki czemu można polecić wypad do Muzeum całej rodzinie.





czwartek, 31 grudnia 2015

Świąteczne Katowice

Świąteczne Katowice

Katowice w drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 







To nie Wenecja, tylko Rawa w centrum miasta :)



piątek, 19 czerwca 2015

Giszowiec - w poszukiwaniu minionego czasu

Giszowiec - w poszukiwaniu minionego czasu

Ponad sto lat temu, w latach 1906-1910 powstała w Katowicach osada górnicza Giszowiec (niem. Gieschewald). Miało to być osiedle robotnicze, głównie dla górników i kadry urzędniczej kopalni „Giesche” (później przemianowanej na „Wieczorek”).


Dla mnie to jednak kawał rodzinnej historii i wspomnienie wczesnych lat dzieciństwa spędzonych u babci. Zapamiętałam jej domu przy ulicy Kirowa (obecnie Przyjaznej) jako bajkowe miejsce, gdzie zawsze pachniało suszonymi jabłkami i drożdżowym ciastem. Pamiętam też pełen owocowych drzew ogród, który wówczas wydawał mi się olbrzymi, a pewnie dzisiaj byłby średniej wielkości ogrodem. Niestety nie zweryfikuję tego, gdyż przy ulicy Przyjaznej stoją już tylko wieżowce z wielkiej płyty.

Zabudowa Giszowca wzorowana była na projektach chat wiejskich. Berlińscy architekci Emil i Georg Zillman zaproponowali kilkadziesiąt projektów architektonicznych, na podstawie których budowano domy, dlatego praktycznie każdy z budynków jest inny. Na terenie Giszowca zlokalizowane były budynki łaźni, pralni, magla, nadleśnictwa, jadłodajnia, a także kantyna, 8 pieców chlebowych, trzy duże szkoły powszechne, sklepy, gospoda, a nawet fabryka lodu. W okolicach Giszowca rozciągały się olbrzymie pola golfowe, które użytkowane były przez sprowadzonych tu amerykańskich pracowników i ich rodziny, którzy zamieszkiwali wybudowaną specjalnie dla nich niewielką kolonię. Do Giszowca sprowadzono 9 rodzin ze stanu Montana, w związku z przejęciem w 1926 roku wszystkich akcji spółki Giesche S.A. przez korporację Silesian-American Corporation.
Niestety do dzisiaj przetrwała zaledwie jedna trzecia unikatowej osady. W 1969 r. zapadła decyzja o wyburzeniu zabytkowego Giszowca i postawieniu na jego miejscu Osiedla Stanisława Staszica, złożonego z 10-piętrowych wieżowców. Dopiero w 1978 roku wyburzenia przerwano po decyzjach konserwatora zabytków o wpisaniu układu urbanistyczno-przestrzennego Giszowca do rejestru zabytków województwa katowickiego. Film Kazimierza Kutza „Paciorki jednego różańca” osnuty jest właśnie na temacie wyburzania unikatowych domków górniczych w latach 70. i dosadnie pokazuje, jak trudno było mieszkańcom tego miasta-ogrodu odnaleźć się w betonowych czterech ścianach.

Osiedle Giszowiec znajduje się na Szlaku Zabytków Techniki Województwa Śląskiego.

















Na koniec pozwolę sobie zamieścić znalezione w przepastnych zasobach sieci (http://www.giszowiec.info/pl/?co=galeria&temat=dawniej#pokaz-12-min) zdjęcie z 1979 roku z archiwum Iwony Płeszki "Zagłada starego Giszowca"

Domki przy ul. Kirowa (dziś Przyjazna) w trakcie wyburzania

sobota, 2 sierpnia 2014

Katowice, Superjednostka i okolice

Superjednostka

Superjednostka to blok o statusie osiedla. Liczy sobie 762 mieszkania, w których mieszka ok. 3000 osób.
Blok powstał pod koniec lat 60. Jego architektem był Mieczysław Król. Miała to być wielka sypialnia, dlatego według założeń w mieszkaniach nie miało być kuchni, a lokatorzy mieli mieć do dyspozycji stołówki przypadających na kilka lokali. Według koncepcji Króla w Superjednostce miało być też przedszkole oraz świetlica dla mieszkańców i trzepak na dachu. Wiele pomysłów jednak odrzucono w trakcie prac. Inne, jak na przykład przeszklenia między balkonami, które dawały sporo światła, albo mozaiki przy drzwiach wejściowych do bloku, zostały zlikwidowane po generalnym remoncie w latach 90.


Superjednostka miała być samowystarczalna, dlatego ma własne zasilanie w wodę i prąd.

Mrówkowiec jest wyposażony w windy, ale nie zatrzymują się one na każdym piętrze, tylko na co trzecim (parter, 2, 5, 8, 11, 14). Przejście przez cały budynek możliwe jest tylko na piętrach 2, 8 i 14.

W 1994 roku z dachu Superjednostki zniknął też napis „Nasze serca myśli czyny tobie socjalistyczna ojczyzno”















Polecany post

Karnawał w Wenecji - Festa delle Marie

  Karnawał w Wenecji - Festa delle Marie Karnawał w Wenecji, w tym roku trwający od 14 lutego do 4 marca, ma szczególny wymiar - obchody zbi...