czwartek, 24 listopada 2016

W listopadowym słońcu

Listopad - o tej porze roku Baszta Sandomierska jest nieczynna, podobnie Ogrody Wawelskie, a jednak czasem pogoda dopisuje na tyle, by zrobić zdjęcia w słońcu. Jednak to listopad, miesiąc nostalgiczny, którego klimat kojarzy mi się z If it be your will Cohena. 
Te zdjęcia dedykuję Monice, która umiała wyczarować niesamowity klimat w czarno-białych barwach.










wtorek, 15 listopada 2016

Wenecja cz. 1

Przez długi czas Wenecja kojarzyła mi się z  dreszczowcem "Nie oglądaj się za siebie". W filmie tym, to wspaniałe miasto jest mroczne, nieprzyjazne i po prostu straszne. A gondola - jeden z weneckich symboli - za sprawą tego filmu, już zawsze będzie dla mnie synonimem karawanu. Kiedy pierwszy raz znalazłam się w Wenecji, a było to nocą, nie przyszło mi nawet na myśl, że jest to "miasto zakochanych", bo ciągle brzmiała mi w uszach muzyka Pino Donaggiego. Oczywiście lektura "Śmierci w Wenecji" Tomasza Manna była przysłowiowym gwoździem do trumny.  Dopiero kilka kolejnych wizyt w Wenecji w okresie karnawału zdołało przełamać ten mroczny klimat. A już ostatnia podróż, latem - kiedy zupełnie zmieniają się barwy tego miasta, od koloru wody i nieba, po kolor pałaców w sierpniowym słońcu - pozwala uwierzyć, że Wenecja jest La Serenissima.


Palazzo Dandolo






Ponte di Rialto



Canal Grande




Ca' Loredan                                 




Plac i Bazylika św. Marka








czwartek, 10 listopada 2016

Franciszkanie cz. 2

Kościół Franciszkanów może poszczycić się niezwykłą polichromią wykonaną na przełomie XIX i XX w przez Stanisława Wyspiańskiego oraz Tadeusza Popiela (więcej na ten temat: http://fotoodyseja.blogspot.com/2015/01/polichromia-u-franciszkanow.html). Znajdujemy tu nie tylko motywy roślinne, tak dobrze znane z twórczości malarskiej Wyspiańskiego (http://fotoodyseja.blogspot.com/2016/11/franciszkanie-secesyjne-ornamenty.html), ale też wiele barwnych ornamentów, którym warto przyjrzeć się bliżej.