sobota, 27 października 2018

Tatrzański Park Narodowy jesienią

Tatrzański Park Narodowy

Tatrzański Park Narodowy darzę szczególnym  sentymentem. W dzieciństwie prawie każde wakacje spędzałam w Tatarach. Dlatego teraz nie jeżdżę tam często, bo żal mi tych zielonych cichych zakątków, leśnej głuszy, spokojnych górskich dolin i szlaków, gdzie spotykało się turystów, którzy miło witali się słowami "dzień dobry". Teraz wszędzie gwarno, tłoczno, ścieżki zadeptane, w lesie hałas. Gdzie są Tatry z moich dziecięcych lat?


Jak się okazuje, Tatry są drugim pod względem popularności miejscem spędzania wakacji przez Polaków. Największym zagrożeniem dla Tatr jest masowa turystyka. Każdego roku TPN odwiedza ok. 3,8 mln turystów, którzy praktycznie rozdeptują tutejszą przyrodę i przynoszą masę śmieci. Tylko w 2002 r. w czasie społecznej akcji sprzątania Tatr usunięto około 2650 m³ odpadów, a z 25 kabin sanitarnych ponad 500 ton nieczystości. Może liczba 3,8 mln turystów nie jest jakaś kosmicznie duża, ale problemem jest to, że 80% tej liczby to turyści odwiedzający TPN w okresie wakacji letnich i zimowych. Dlatego nie tyle ilość co zagęszczenie w jednym czasie staje się problemem.

Co na to poradzić? Jedźcie w góry, ale poza sezonem. Wtedy też jest pięknie!










 
 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz