czwartek, 1 października 2015

W Bańkowicach...


Co prawda jest to Rynek w Krakowie a nie Bańkowice, jak śpiewał Telesfor (ktoś to jeszcze pamięta?), ale mydlane bańki fajne. :)






A tu link, gdyby ktoś chciał sobie przypomnieć, o tym, że "w Bańkowicach mieszka trębacz, który co dzień puszcza z trąby rój mydlanych baniek"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz