Colmar, miasto jarmarków, Francja
Colmar, położone w sercu Alzacji, to miasto, które od wieków żyje na styku kultur, granic i tradycji. Jego historia jest skomplikowana, ale właśnie dzięki temu niezwykle barwna.
Pierwsze wzmianki o Colmarze pojawiają się już w IX wieku, a w XIII stuleciu miasto uzyskało status wolnego miasta Rzeszy. Oznaczało to dużą autonomię i szybki rozwój handlu oraz rzemiosła. Dogodne położenie na szlakach kupieckich sprawiło, że Colmar bogacił się na handlu winem, zbożem i tekstyliami, a zamożni mieszczanie inwestowali w okazałe kamienice, które do dziś tworzą charakterystyczną panoramę starego miasta.
Mała Wenecja w Colmar
Jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc w mieście jest dzielnica Petite Venise, czyli „Mała Wenecja”. Nazwa nie jest przypadkowa – wąskie kanały rzeki Lauch, nad którymi stoją kolorowe domy z muru pruskiego, tworzą pejzaż przypominający południową Europę, choć w zdecydowanie północnym, alzackim wydaniu. Co ciekawe, domy te należały niegdyś do rybaków, garbarzy i handlarzy, a dziś są jedną z najczęściej fotografowanych scenerii we Francji.
To stąd pochodzi Statua Wolności
Colmar ma również swoje wielkie nazwiska. To właśnie tutaj urodził się Frédéric Auguste Bartholdi, rzeźbiarz znany na całym świecie jako twórca Statuy Wolności. W mieście można odwiedzić muzeum poświęcone jego życiu i twórczości, a motyw Statuy Wolności pojawia się w Colmarze częściej, niż mogłoby się wydawać – od rzeźb po pamiątki. Innym skarbem miasta jest muzeum Unterlinden, mieszczące się w dawnym klasztorze dominikanek, gdzie przechowywany jest słynny Ołtarz z Isenheim, jedno z najważniejszych dzieł sztuki sakralnej Europy.
Ciekawostką jest fakt, że Colmar uchodzi za jedno z najsuchszych miast Francji, mimo że leży w regionie kojarzonym z zielenią i winnicami. Specyficzny mikroklimat, osłaniany przez Wogezy, sprzyja uprawie winorośli, dlatego okolice miasta od wieków słyną z produkcji znakomitych win alzackich, takich jak riesling czy gewürztraminer.
Jarmark Bożonarodzeniowy w Colmar
Zimą Colmar zyskuje zupełnie nowe oblicze za sprawą jarmarków bożonarodzeniowych, które należą do najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych w Europie. W przeciwieństwie do jednego centralnego targu, w mieście funkcjonuje kilka mniejszych jarmarków rozlokowanych w różnych częściach starego miasta. Dzięki temu spacer pomiędzy straganami staje się wędrówką przez historyczne place, mostki i zaułki, skąpane w świetle girland i lampionów.
Zapach grzanego wina, przypraw korzennych i alzackich ciasteczek unosi się nad kanałami, a średniowieczna zabudowa sprawia wrażenie naturalnej scenografii do świątecznej opowieści.
Colmar w okresie adwentu nie jest tylko turystyczną atrakcją, lecz żywą tradycją, w której uczestniczą mieszkańcy, dbając o detale dekoracji i atmosferę. To miasto, które potrafi opowiadać swoją historię bez słów – poprzez architekturę, światło, smaki i rytm pór roku.
Skomplikowana historia Colmar
Na przestrzeni dziejów Colmar wielokrotnie zmieniał przynależność państwową. Był niemiecki, francuski, znów niemiecki i ponownie francuski, co doskonale widać w jego architekturze, języku i obyczajach. W XVII wieku miasto zostało przyłączone do Francji, lecz jeszcze po wojnie francusko-pruskiej w 1871 roku znalazło się w granicach Cesarstwa Niemieckiego.
Dopiero po I wojnie światowej na stałe wróciło do Francji. Ta historyczna „dwutorowość” sprawia, że Colmar bywa określany jako kwintesencja alzackiej tożsamości, łączącej niemiecką solidność z francuskim zamiłowaniem do stylu i detalu.
















Brak komentarzy:
Prześlij komentarz